dom na wsi czy w mieście

[joasiamm]

Ideał to coś pomiędzy...wieś ale blisko dużej aglomeracji np. na śląsku gdzie blisko będzie do szkoły, przedszkola no i marketu

[Mieszkaniowy]

Ładowanie ogłoszeń...

[stachs]

My z mężem tez się zastanawiamy, ale chyba raczej jesteśmy za opcja domku na wsi chyba bedzie to lepsza opcja:)) my akurat do miasta mamy 5 km wiec bardzo blisko. Po za tym wlasny ogrodek, a w miescie halas, nie ma gdzie wyjsc odpoczac a do tego cisza i spokój

[outsider]

Ja to wolę mieszkanie na mieście. Na wiosce tylko ludzie o sobie na wzajem plotkują i jeszcze gorzej jest wtedy jak po prostu ktoś idzie nadziergany i naspawany po jakiejś imprezie. To już na następny dzień wszyscy wszystko wiedzą i u kogo pili do białego rana..

[superior]

Zdecydowanie w mieście, ale na przedmieściach. W domu na wsi przeraża mnie to, że wszędzie jest daleko. Lubię spokój i przyrodę, dlatego takich miejsc szukam na urlop. Na przedmieściach też jest spokojnie, a mimo wszystko jest to w mieście i wszędzie można się dostać bez problemu.

[renia00]

zdecydowanie dom, ale koszty są ogromne, nawet jak ktoś ma już działkę, wybudowanie domku to tak naprawdę skarbonka bez dna, zawsze jest cos do remontu lub poprawienia.....Za to cisza, spokój, komfort psychiczny bezcenny......Mozna mieć ogródek, postawić basen, piaskownice, huśtawkę, zrobić grilla.....

[marian788]

Działka na wsi jest zwykle większa niż typowe działki budowlane w mieście. Do dyspozycji zatem jest dużo więcej miejsca i znacznie więcej otwartej przestrzeni, którą można dodatkowo wykorzystać i zagospodarować w różny sposób. Na posesji znajduje się garaż na samochody i miejsca parkingowe pod tym garażem - za darmo. Dla mnie to też wielki plus

[stafik]

Jak widać ile ludzi tyle opinii...
Np ja wolałabym mieszkać na wsi. W mieście jak dla mnie jest za głośno. A na wsi można spokojnie usiąść przed domem i powdychać świeższe powietrze. Poza tym mam psy i nawet ze względu na nie wolałabym we wsi mieszkać. Zawsze to bliżej natury, ale to tylko moje zdanie

[dekdeko]

Ja bym wolał w mieście.. Mieszka w wiosce i tylko się męczę jak wracam ze studiów i z akademika bo akurat nie mam co tutaj robić. Sami ludzie starzy tu mieszkają i o czym tu z nimi rozmawiać? Nawet nie ma jak się odpowiednio zabawić i nie ma z kim nawet potańczyć.

[drewienko]

pod czas studiów mieszkałem w mieście nie zadowalało mnie to wcale okropnie mnie miasto męczy oczywiście jestem wychowany na wsi i tam akurat będę chciał ułożyć swoje życie. Na wsi jest łatwiej o fajnych sąsiadów i o świeże powietrze tak że polecam wieś.

[rzeski]

Wsi nie polecam, tam jest smród od krów od obory i od tego typu rzeczy..Okropieństwo ja bym tego nawet kijem nie dotknął. Dobrze, że ja mieszkam w mieście. Wszystko mam blisko po pracy nie muszę się jeszcze męczyć w stajni. Nie mógłbym dotykać tych krowich dla przykładów bobków.

[Akonda]

teraz na wsiach jest mało bydła ponieważ tego sie nie opłaca hodować niestety taka prawda i nie wszędzie śmierdzi nos się łatwo przyzwyczaja więc polecam wieś najlepsze miejsce do odpoczynku po pracy i po ciężkim dniu. Cisza spokój. Polecam zdecydowanie wieś.

[bonzaj]

No nie opłaca się chodować i przede wszysktim nie jest to opłacalny interes dla rolników mało zarobią a się narobią..Ja jedynei powiem , że wolę miasto. Nie jest to wioska i przede wszystkim nie jest to taki wstyd, że trzeba w domu wchodzić w gumifilcach

[grimel]

Przecież w mieście również może być spokojnie i przestrzennie, nikt przecież nie każe mieszkać w centrum miasta. U mnie w mieście, jest wiele spokojnych osiedli, gdzie i przestrzeni jest dużo, a i ścieżki rowerowe na wycieczki za miasto się znajdą bez problemu.

[Krecha]

Ja wybieram wieś. Na pewno bardziej przyjemnie, świeże powietrze i można zadbać o własne owoce i warzywa. Cisza i spokój nie to co w mieście.

[tekla55]

W mieście też możesz mieć zawsze swoją działęczke na peryferiach i tam sobie możesz dbać o te warzywa albo o te owoce po prostu w mieście więcej możliwości i więcej można osiągnąć. Ja tyle powiem w mieście mam wszystko, kina, kluby itp itd a na wiosce nic nie mam bo to wiocha