Jak nie dać się nabić w butelkę kupując mieszkanie?

[adamowa]

Jakoś nie zawsze chciało mi się wierzyć w to, że deweloperzy tak wykorzystują nieświadomych klientów, ale później poczytałam więcej na ten temat.
Jak w takim razie osoba, która nie ma żadnej wiedzy budowlanej może ochronić się przed takim naciągactwem?

[Mieszkaniowy]

Ładowanie ogłoszeń...

[kotycz]

Niestety tak może się zdarzyć.
Nigdy nie wiesz na kogo trafisz, więc lepiej się zabezpieczyć na taką okoliczność. Tutaj: http://www.deconova.pl/odbiory-mieszkan.php masz namiar na firmę, która zajmuje się odbiorem i dekoracją mieszkań w Warszawie.
Nie dopuszczą do tego, że zostaniesz sama z niedoróbkami, których nie powinno być w twoim nowym mieszkaniu. Ogólnie zatrudniasz sobie kogoś, kto będzie wykłócać się za ciebie.

[kacper_em]

Jak wszędzie i wśród deweloperów znajda się naciągacze, ale nie ma co oceniać całości przez takie pojedyncze przypadki. Jest dużo solidnych firm. Dom/mieszkanie to poważna inwestycja, więc nie ma co ryzykować, polecam poczytać o kilku sprawdzonych sposobach sprawdzenia dewelopera: http://www.dopoznania.pl/warszawa/pl/porady_i_newsy/porady/jak_sprawdzic_wiarygodnosc_dewelopera.html

[LBuduje]

Najlepszy sposób to poszukanie osób, które już wcześniej kupiły coś u danego dewelopera. Rozmową z taką osobą pozwala na naukę na cudzych błędach. Pozwola też na ukierunkowanie na najbardziej newralgiczne aspekty związane z mieszkaniem, jak również jego zakupem.

[ridanous]

Pierwsza sprawa to dokładnie przeczytać akt notarialny. Tam mogą pojawić kilka niedogodności ze strony dewelopera